Odchudzanie

Odżywianie, regeneracja, jak zapobiegać kontuzjom - cieszmy się zdrowiem jak najdłużej!
Nutrition, regeneration, injuries. Your health is the most important thing

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » ndz sierpnia 12, 2007 8:20

Pimpinella pisze:Ja zauwazylam, ze w moim przypadku przez rolki jem jeszcze wiecej slodyczy :/

Wracam z rolek do domu i pierwsze co robie to poszukuje czegos slodkiego, staralam sie to zamienic na: jablko, nektarynke, ogorka, picie...nic to moglabym zjesc tabliczke czekolady na raz. Raz nie zjadlam nic slodkiego. Efekt? Usiadlam na lozku z rolkami i odplynelam... Ojciec sie kapnal, ze moze sie przecwiczylam to wcisnal mi czekolade do dzioba i stwierdzil, ze czeka 3 minuty bo oddycham normalnie jak nic nie da to dzwoni po karetke ale po chwili wrocilam do pionu...

Myslalam ze rolki beda rozwiazaniem na niemoznosc schudniecia w brzuchu... ale zero efektow :(
Żeby schudnąć i nie brać się za czekoladki trzeba jeździć długo i na wolnych obrotach. Długo tzn. ponad 30 minut, żeby włączyło się w organizmie spalanie tłuszczy, co daje większy efekt na niższych obrotach.
Oczywiście żeby lepiej sterować takim treningiem lepiej zaopatrzyć się w pulsometr. Są również pulsometry specjalnie przygotowane na sterowanie wagą. Cukier Tobie ostro zjechał - musiałaś trochę szybciej pojechać niż organizm przewiduje ;) Na drugi raz jakiś izotonik do ręki i po sprawie :)
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

silverplacebo
Posty: 12
Rejestracja: śr sierpnia 08, 2007 12:04
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Bogatynia/Wrocław

Post autor: silverplacebo » ndz sierpnia 12, 2007 6:21

Mi sie wydaje, ze rolki niekoniecznie sa najlepszym sposobem na odchudzanie;] M.in. dlatego, ze czasami trudno opanowac sie i nie zaczac troche mocniej sie odpychac i efekt jest taki jak mialas - momentalnie padasz. Ja bym Ci raczej polecil plywanie [ojciec zrzucil 5kg w 3 miesiace], minimum godzinka, powolna zabka. Tym stylem sie nie zmeczysz [jesli choc troche umiesz plywac] i dojdziesz [czasowo] do spalania tluszczy;]
Salomon Motion 7.5ti - moje malenstwa;]

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » ndz sierpnia 12, 2007 6:28

silverplacebo pisze:Mi sie wydaje, ze rolki niekoniecznie sa najlepszym sposobem na odchudzanie;] M.in. dlatego, ze czasami trudno opanowac sie i nie zaczac troche mocniej sie odpychac i efekt jest taki jak mialas - momentalnie padasz. Ja bym Ci raczej polecil plywanie [ojciec zrzucil 5kg w 3 miesiace], minimum godzinka, powolna zabka. Tym stylem sie nie zmeczysz [jesli choc troche umiesz plywac] i dojdziesz [czasowo] do spalania tluszczy;]
Tu nie chodzi o to, który sport jest lepszy do spalania tłuszczu, tylko jak dany sport się wykonuje. Np. bieganie - sprinterzy są masywni, maratończycy nie. Taki sam sport, a jednak różnica jest.

Jeśli wykonujesz pracę na niskim zakresie intensywności i w długim czasie automatycznie korzystasz z rezerw tłuszczowych. I to jest udowodnione.
Moim zdaniem bieganie, rolki czy rower lepiej i szybciej pozwolą spalić tłuszcz, ponieważ łatwiej jest na tych sportach dłużej wykonywać pracę. Nie każdy potrafi pływać powyżej 30 minut non stop. A bieganie czy rower jak najbardziej. Wszystko tylko zależy od intensywności danego ćwiczenia i długości jego trwania.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

silverplacebo
Posty: 12
Rejestracja: śr sierpnia 08, 2007 12:04
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Bogatynia/Wrocław

Post autor: silverplacebo » ndz sierpnia 12, 2007 7:40

zico pisze:Tu nie chodzi o to, który sport jest lepszy do spalania tłuszczu, tylko jak dany sport się wykonuje. Np. bieganie - sprinterzy są masywni, maratończycy nie. Taki sam sport, a jednak różnica jest.

Jeśli wykonujesz pracę na niskim zakresie intensywności i w długim czasie automatycznie korzystasz z rezerw tłuszczowych. I to jest udowodnione.
No tak, z tym sie zgadzam, ale:
zico pisze:Moim zdaniem bieganie, rolki czy rower lepiej i szybciej pozwolą spalić tłuszcz, ponieważ łatwiej jest na tych sportach dłużej wykonywać pracę. Nie każdy potrafi pływać powyżej 30 minut non stop. A bieganie czy rower jak najbardziej. Wszystko tylko zależy od intensywności danego ćwiczenia i długości jego trwania.
Ja wlasnie bym powiedzial inaczej - zabka wiele osob potrafi dlugo plywac, a z bieganiem i rolkami jest problem. Tzn takie sa moje spostrzezenia, jak wychodzilem ze znajomymi biegac, to mimo, ze truchtalismy [no, moze troche szybciej], praktycznie wszyscy po max pol godzinie 'aua, moje uda' i na tym sie konczylo. Tak samo z rolkami - duzo osob narzekalo na lydki i stopy po godzinie, mimo ze to byla przejazdzka po miescie [nie jakas trasa powyzej 5km]. A z plywaniem [czesto jestem na basenie to mam rozeznanie:P] - ludzie niewysportowani wchodza i plywaja odkryta zabka bez problemow godzinke. Zero zadyszki, zero zmeczenia. Bez jakiegos mocnego tempa, ale liczy sie sam wysilek fizyczny.

Jako podsumowanie - nie chce w zaden sposob podwazac Twoich slow [no jakby nie patrzec masz autorytet tutaj i to nie dziwne;]], ale mam inne doswiadczenia;] A chcialem po prostu w poscie o odchudzaniu dodac swoje 3 grosze o plywaniu, bo z moich doswiadczen/obserwacji na basenie jest latwiej;]
Salomon Motion 7.5ti - moje malenstwa;]

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » ndz sierpnia 12, 2007 7:58

Hej, może dlatego też tak wnioskuję, bo osoby, które biegają czy jeżdżą na rolkach na tętnie niskim - spalanie tłuszczu mogą dłużej taki wysiłek wykonywać. I to właśnie dzięki pilnowaniu tętna, żeby nie przekroczyć bariery, która by ich nagle zatrzymała. No i dodam, że niestety jestem jednych z tych, którzy nie potrafią pływać dłużej niż kilka minut, po prostu się męczę. Zdecydowanie lepiej pływam pod wodą, ale wiadomo, nie wytrzymam tam na wdechu dłużej niż 2 minuty :) I stąd to bieganie, rower i rolki na pierwszym miejscu do spalania tłuszczu przy pilnowaniu niskiego tętna wysiłku :)
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » pn sierpnia 13, 2007 8:09

Szef do pracownika:
Proszę Pana, Pan wolno chodzisz, czytasz (tu wystepuje dluga lista czynnosci ktore wykonuje w w pracy ten pracownik) - Czy jest cos co robi Pan szybko:

Tak panie Dyrektorze - ja sie sybko męczę!!!!!!!!

A tak serio to:
Ja dużo i długo roweruję, rolkuję, plywam robiąc to dość wolno a opona na brzuchu jak była tak jest.
Podstawa jest dieta - żadne spalacze tluszczu i inne suplementy diety czy wysiłek fizyczny nic nie pomogą jeśli ilość kalorii wprowadzanych do organizmu będzie wieksza niż spalanych. Fizyki nie mozna oszukać!

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » pn sierpnia 13, 2007 8:18

Piotr B pisze:Podstawa jest dieta - żadne spalacze tluszczu i inne suplementy diety czy wysiłek fizyczny nic nie pomogą jeśli ilość kalorii wprowadzanych do organizmu będzie wieksza niż spalanych. Fizyki nie mozna oszukać!
Dieta też pomaga - oczywiście. Pytanie Piotrze - czy jeździsz te długie wyjeżdżenia na tętnie aerobowym? Jeśli przekraczasz tętno w górę lub w dół, to nie uruchomisz na maksa procesów spalania tłuszczy. Chemii nie da się oszukać.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » pn sierpnia 13, 2007 8:26

zico pisze:
Piotr B pisze:Podstawa jest dieta - żadne spalacze tluszczu i inne suplementy diety czy wysiłek fizyczny nic nie pomogą jeśli ilość kalorii wprowadzanych do organizmu będzie wieksza niż spalanych. Fizyki nie mozna oszukać!
Dieta też pomaga - oczywiście. Pytanie Piotrze - czy jeździsz te długie wyjeżdżenia na tętnie aerobowym? Jeśli przekraczasz tętno w górę lub w dół, to nie uruchomisz na maksa procesów spalania tłuszczy. Chemii nie da się oszukać.
tak tutaj można by się zastanowić - problem polega na dobraniu mojego HRmax, ktory wydaje mi sie jest duzo niższy niż ten obliczony z wzorów (Sigma, i inne) i może byc tak że jeżdżac wg pulsometru w strefir fitness (do 70%HRmax) moge jeździc juz mojej wyższej strefie i do puki nie wyznaczę doświadczalnie HRmax może byc tak jak piszesz!

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » pn sierpnia 13, 2007 8:31

No właśnie. Przydałby się pomiar zakwaszenia krwi, podczas treningu kilka razy kłucie, sprawdzenie wyników i już by było wiadomo w jakie strefy Ciebie wrzucić. Jak ogarniemy poznański klub i odzyskamy maszynkę do pomiaru laktacji to coś się wymyśli :)
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » pn sierpnia 13, 2007 8:32

Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

silverplacebo
Posty: 12
Rejestracja: śr sierpnia 08, 2007 12:04
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Bogatynia/Wrocław

Post autor: silverplacebo » pn sierpnia 13, 2007 1:03

Piotr B pisze:Podstawa jest dieta - żadne spalacze tluszczu i inne suplementy diety czy wysiłek fizyczny nic nie pomogą jeśli ilość kalorii wprowadzanych do organizmu będzie wieksza niż spalanych. Fizyki nie mozna oszukać!
Nie kazda czasteczka chemiczna sie trawi w zoladku, biochemii nie mozna oszukac:P A swoja droga - pijesz alkohol? Bo on moze powodowac to, ze masz stale oponke - po prostu 'za dobrze' trawisz jedzenie i za duzo sie przyswaja;]
Salomon Motion 7.5ti - moje malenstwa;]

Awatar użytkownika
Pimpinella
Posty: 23
Rejestracja: wt lipca 17, 2007 9:41
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Pimpinella » wt sierpnia 14, 2007 8:59

No ja mam taki problem, ze mam polowe pojemnosci pluc wiec jazde na rolkach odstawiam na zasadzie coraz szybciej, szybka jazda, potem zwolnienie "pokrecenie" sie np. w ciekawym miejscu potem znow troche szyciej itd. Dzis jezdzilam ponad godzine po raz pierwszy od kilku lat wykorzystujac to, ze niedaleko byl wypadek i czekalam az przyjedzie woz strazy pozarnej z moim kolega w ekipie bo z babskiej ciekawosci chcialam go zobaczyc w mundurze i na akcji wiec sie krecilam po okolicy nie specjalnie szybko, chwilami tylko przyspieszajac... Pierwszy raz czuje sie po rolkach fantastycznie, nie rzucilam sie na slodycze ani picie...
Bo to picie tez jest u mnie problemem bo dziennie pije ok. 3 litrow herbaty i ponad 2 litry sokow wiec jestem chodzacy zbiornik z plynami :P A to tez podobno wcale dobrze nie wplywa na stracenie na wadze.

Co do plywania to jest problem, ja przez ta mala pojemnosc pluc szybko sie mecze i nagle bedac na glebokosci 2 metry orientuje sie, ze sie zaczynam dusic a pode mna 2 metry wody i jest panika... i ktos kto mnie za reke ciagnie do brzegu :/ A na dodatek jestem typem "kawal baby" bo mam grube kosci i szerokie bary, wiec wiem, ze duzo nie przeskocze...no ale w brzuchu kosci nie mam :| Zaopatrzylam sie teraz w rower... bede sie katowac na dwa fronty.

Awatar użytkownika
Agent_L
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 565
Rejestracja: wt lipca 17, 2007 12:36
Jeżdżę od: 01 sie 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Agent_L » śr sierpnia 15, 2007 11:31

Podobno od fruktozy się lepiej tyje niż od innych cukrów : P

O co chodzi z tą połową pojemności ?
Powerslide Cell 2006 /44 + Salomon Pilot V10 ?2004? /45
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy

ma_nea
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 215
Rejestracja: czw kwietnia 19, 2007 9:11
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: ma_nea » wt sierpnia 28, 2007 11:25

Moim zdaniem rolki są świetnym odchudzaczem, zaczęłam jeździć na koniec kwietnia, jeżdżę średnio 2-3 razy w tyg. schudłam 6 kg. Może to też zasługa roweru, ale w każdym razie polecam wszystkim. Mam tylko podejrzenie, że za szybko jeżdżę, ale pracuję na tym;)
Jeszcze jakieś 10 kg i wrócę do normy ;)

Awatar użytkownika
Pimpinella
Posty: 23
Rejestracja: wt lipca 17, 2007 9:41
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Pimpinella » ndz września 02, 2007 9:59

hmmm no ja posiadam tylko polowe pojemnosci pluc w porownaniu do tego jaka powinna miec osoba w moim wieku, o moim wzroscie i o mojej wadze... z tego co pamietam to mialam cos ok. 2 litrow... Jakos w pazdzierniku powinnam robic kolejna spirometrie i mam nadzieje, ze przez rolki jakos sie troche powiekszyla.

Ja jestem alergikiem i do tego jeszcze chorowalam jakies 2 lata temu przez miesiac na zaplenie pluc a jako dzieciak mialam raz w miesiacu anginy, zapalenia krtani itp. Wiec plucka troche wymeczone dobrze, ze chociaz palenia papierosow i innych swinstw im zaoszczedzilam.

A teraz znow bez rolek bo spadlam ze schodow i sie solidnie poobijalam 4 konczynowo...ale nie moge dojsc do tego jak sobie nabilam sinca na brzuchu....

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie / Health”