Strona 1 z 2

Roleczki...

: pn stycznia 23, 2012 6:36
autor: marqiz
Witam wszystkich serdecznie. Jest to mój pierwszy post, ale myślę, że nie ostatni.
Od 2 lat jeżdżę na rolkach, jednak te które obecnie mam "na stanie" to jakieś już zmasakrowane badziewia są.
I jak wiadomo, zmierzam to mojego pytania. Potrzebuję rolek do jeżdżenia głównie po ulicach, chodnikach. Nie żadne specjalnie wyczynowe rzeczy. Chodzi o to żeby wytrzymały jakiś krawężnik czy cuś. Zastanawiam się czy Rollerblade Spark 80 będą dobre czy lepsze może Fusion X3. Cena wiadomo jak najniższa. 650 to takie maximum. Jeżeli są jeszcze jakieś nadające się dla mnie to chętnie obczaję :] Z góry dziękuję za pomoc.

Re: Roleczki...

: pn stycznia 23, 2012 6:58
autor: zico
Spark 80 nie pożyją długo na mieście.
Fusion X3 - minimum.

Musisz mieć rolki dedykowane do takiej jazdy jaką chcesz uprawiać. I nie ma, że na jednych rolkach np. do rekreacji będziesz jeździć 90% rekreacyjnie, a 10% skoki. Wtedy musisz mieć już rolki, które te skoki wytrzymają. Spark 80 to są rolki dla kobietek albo lekkich mężczyzn, którzy będą jeździć lekko rekreacyjnie po gładkich asfaltach.

Re: Roleczki...

: pn stycznia 23, 2012 7:15
autor: marqiz
Dobra jestem kobitką, ale nie zamierzam ledwo jeździć od ściany do ściany. Rolki muszą mi wytrzymać : chodniki, bruk itp. Czyli Fusion X3 to minimum. A mógłbyś mi napisać jakie jeszcze by się nadawały ?

Re: Roleczki...

: pn stycznia 23, 2012 9:33
autor: zico
marqiz pisze:Dobra jestem kobitką, ale nie zamierzam ledwo jeździć od ściany do ściany. Rolki muszą mi wytrzymać : chodniki, bruk itp. Czyli Fusion X3 to minimum. A mógłbyś mi napisać jakie jeszcze by się nadawały ?
Ok :)

Fusion X3 - dostępne już prawie
Fusion 84 j.w.
Twister 80 - dostępne
Fila NRK Black, NRK BX - nie wiadomo czy i za ile będą

Re: Roleczki...

: pn stycznia 23, 2012 9:44
autor: marqiz
Czyli pewnie nastawię się na X3. Cena znacznie bardziej przystępna, co dla mojego licelanego funduszu ma duże znaczenie a i jeszcze by się przydało dokupić jakiś kask itp :D Muszę sobie wizualizować cel, trochę kasiorki doskładać, żeby na czerwiec się w nie zaopatrzyć :wink: Dzięki za pomoc i spodziewaj się mnie niedługo na "zakupach" :alien:

Re: Roleczki...

: pn stycznia 23, 2012 9:55
autor: zico
Serdecznie zapraszam, pisz śmiało na email - lepiej można wszystko poustalać, wiem jak to jest z pieniędzmi, sam przecież kiedyś zbierałem szmat czasu, a rolki mi się rozsypały w 3 miesiące. I tak 2x pod rząd, bo wiedza była słaba, a i wybór również był taki sobie... Warto korzystać z wiedzy praktycznej, zaoszczędzony czas i pieniądze, po prostu.

Re: Roleczki...

: pn stycznia 23, 2012 10:30
autor: marqiz
Jak nasuną mi się jakieś pytania czy wątpliwości, to z pewnością skorzystam z Twojej pomocy :) Na razie trzeba się skupić na money, money. Za kilka miesięcy może się jakaś okazja trafi czy coś, więc trzeba być cierpliwym. Nie chcę kupować co chwile jakichś dziwolągów za 300, chociaż czekanie jest.... straszne.

Re: Roleczki...

: wt stycznia 24, 2012 4:28
autor: Dantierre
chociaż czekanie jest.... straszne.
oj tak, zgadzam się w 100%. Ja odkładam na zico'we twistery :)

Re: Roleczki...

: wt stycznia 24, 2012 4:50
autor: zico
Później jest za to "warto było czekać" :)

Re: Roleczki...

: wt stycznia 24, 2012 5:01
autor: Dantierre
i przez 10 lat w tych samych rolkach ;)

Re: Roleczki...

: śr stycznia 25, 2012 4:22
autor: marqiz
A tam 10 czy 20... Ważne, że to "te" :D

Re: Roleczki...

: śr stycznia 25, 2012 9:03
autor: Dantierre
wiem, wiem. twistery to te :)

Re: Roleczki...

: sob lutego 11, 2012 8:25
autor: Spec_Pinky
Jako totalny nowicjusz rolkowy, za to wieloletni maniak rowerów mam wrażenie że z rolkami jest jak z rowerami. Nieodpowiednio dobrany rower potrafi zniechęcić w ciągu jednego sezonu do jazdy, tak samo marketowy jak i taki który kosztował kupę kasy. Tak samo robienie oszczędności na rowerze może się dość smutno skończyć, widziałem wielu cyklistów sprzedających swoje wehikuły tylko dlatego że wybrali rower nie do tego typu jazdy który preferują. Mimo że kupili rowery dobrych producentów to jednak nie mogli się doczekać aż będzie zimowa promocja lub też dozbierają do tego co im najbardziej pasuje. Jeśli chcemy mieć prawdziwą frajdę z naszej pasji to nie oszczędzajmy na niej, nawet na początkowym etapie. W dzisiejszych czasach mamy zazwyczaj niewiele czasu na aktywną przygodę, warto w nią więc zainwestować aby była na dobrym poziomie. Jak kiedyś powiedział jeden z moich kolegów który sprzedał samochód aby móc kupić rower który mu najbardziej pasował :
Pewnie że na tańszym modelu bym śmigał tak samo, ale teraz mam większy komfort i radochę i to przez kilka ładnych lat.
Może ktoś powie że to snobizm, samolubne wydawanie pieniążków, szpanerskie i lansiarskie zagrywki, ale ja mu powiem że wolę zaczekać i kochać się z piękną kobietą, niż za chwilkę z paskudą.

Ps. Jestem nowicjuszem w rolkach i dopiero się uczę, jeśli któreś porównanie rowerowe z rolkowymi nie pasuje to proszę mnie naprostować.

Re: Roleczki...

: ndz lutego 12, 2012 6:52
autor: Pedro
Spec_Pinky pisze: wolę zaczekać i kochać się z piękną kobietą, niż za chwilkę z paskudą.
:ok2:

Re: Roleczki...

: wt lutego 14, 2012 9:33
autor: Luzak19:57
Pedro pisze:
Spec_Pinky pisze: wolę zaczekać i kochać się z piękną kobietą, niż za chwilkę z paskudą.
:ok2:
:thumbdown:
P.S.
Ja nie, ale moje paskudne rolki chętnie zmierzą się z Twoimi pięknymi :D .
Pozdro dla Wszystkich "Paskud". Także paskuda.