kajman pisze:WFH pisze:Jeśli chodzi o moje tętno to też nie zgadza się słynna reguła 220-wiek, dwa lata temu na zawodach w Berlinie uzyskałem 212, a 8 lat wtedy nie miałem
To jeszcze pytanie o tętno: o czym świadczy możliwość uzyskiwania przez zawondnika wysokiego tętna?Czy jest to wynik jego sprawności, tzn. np. tego jak szybko i jak mocno porusza nogami, jak pracują jego ramiona.
Czy jakbym sobie wzmocnił odpowiednie mięśnie nóg i poprawił ich szybkość to też bym osiągał wyższe tętno (szybciej i mocniej nimi przebierając)?
Dużo jest osób, które z natury mają wysokie tętno. Uzyskanie wysokiego tętna jest wynikiem (w czasie treningu) pracy jak największej ilości mięśni. Jednak to nie wysokie tętno jest wykładnikiem o potencjale zawodnika.
Najważniejszą rzeczą jest skład ciała zawodnika (procent tłuszczu w organizmie, ilość mięśni białych i czerwonych - szybko i wolno kurczliwych, waga, czynnik VO2 - ilość wdychanego tlenu potrzebnego to wykonania pracy i wiele, wiele innych), dzięki któremu osiągamy jak największe możliwości wykonania pracy. W sportach wytrzymałościowych (rower, rolki, bieganie - na długich dystansach) najważniejsza jest optymalizacja spalania tłuszczu, czyli trenowania w tlenie - aerobowo. Jest to podstawa treningu. Przy takim treningu dodatkowo nasze serce staje się mocniejsze i... wolniejsze. W związku z tym, że serce jest mięśniem, jego ściany stają się grubsze, większe - przez co może za jednym uderzeniem więcej przepchać krwi do komórek.
Reasumując - treningiem dążymy do jak najmniejszego tętna, przy którym wskazane byłoby wykonywanie jak największej pracy. Jak wiemy wraz ze wzrostem pracy (intesywności) serce też zaczyna szybciej bić, i jest to wykres liniowy.