Kolarstwo szosowe a rolkarstwo szybkie...

Szybciej, dalej, efektywniej! Porady dla tych, którzy chcą dać z siebie więcej
Faster, longer, more efectively! Place for people who want to be better at inline speed skating

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
kajman
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 594
Rejestracja: wt kwietnia 18, 2006 3:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Wawer

Kolarstwo szosowe a rolkarstwo szybkie...

Post autor: kajman » czw lipca 20, 2006 11:31

Miejsce do dyskusji na temat podobieństw między obiema dyscyplinami i
możliwościami migracji z jednej do drugiej.

Proponuję się też zastanowić nad sensem i możliwościami publicznego (w mediach) porównywania rolkarstwa/wrotkarstwa szybkiego do kolarstwa.
Czy takie porównanie przyniosło by więcej korzyści w promowaniu jazdy szybkiej, czy wręcz przeciwnie.

--------------------------------------

Z mojego, amatorskiego punktu widzenia podobieństwo jest i to nie tylko optyczne - podobne ubiory, zbliżona prędkość.
Wydaje mi się również, że treningi przygotowujące do startów w zawodach w obu wymienionych dyscyplinach też jest podobny. No i trzecia rzecz, która w tej chwili nasuwa mi się na myśl to walka o pozycję i taktyka podczas długodystasowych wyścigów.

Zawodowcy i amatorzy. Zapraszam do wypowiedzi.
Ostatnio zmieniony pn kwietnia 14, 2008 9:59 przez kajman, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Pozdrawiam Kajman

Awatar użytkownika
wełek
Prześcigant 4x110mm
Posty: 435
Rejestracja: ndz lipca 25, 2004 7:16
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Tomaszów lubelski
Kontakt:

Post autor: wełek » czw lipca 20, 2006 12:33

Podobne ubiory napewno, ale nie szybkość tam dochodzi czasem do 90km\h, a na rolakch jeśli chodzi o jazdę szybką to nie za bardzo. Oczywiście wyjątkiem jest Downhill ale tam jest inny sprzęt, bardziej przytrzymuje kostkę bo szybkości są duże ale to też na wybranych trasach( z górki). Co do treningu to nie wiem dokładnie jak kolarze trenują, ale jest może troche podobny, chociaż nie ilościowo. Z tego co słyszałem kolarze w okresie przygotowawczym czyli wytrzymałośc tlenową jeżdzą po 6 godzin dziennie, mówie o kolarzach z czołówki. Myśle, że na rolakch nie jeżdżą aż tyle. Wysiłek na rowerze jest też chyba większy niż na rolakch ponieważ trasy są dość ciężkie i długie odcinki. Na rolkach najdłuższe wyścigi chyba 100km , a na pewno jest 84km (maraton x2). Co do walki o pozycje i jazdę w grupie jest chyba podobnie, na rolkach i w kolarstwie są teamy i jadą razem mają jakąś taktykę, w tym te dyscypliny są podobne. Narazie tyle mi przyszło na myśl jak mi coś jeszcze najdzie to dopisze

LTM
Ścigant 4x110mm
Posty: 356
Rejestracja: śr maja 31, 2006 9:41
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: LTM » czw lipca 20, 2006 12:42

wełek pisze: Na rolkach najdłuższe wyścigi chyba 100km


28.07-30.07 Hohenbocka
bieg na 105 km !!!

Da się znaleźć coś dłuższego niż 100km.

Awatar użytkownika
wełek
Prześcigant 4x110mm
Posty: 435
Rejestracja: ndz lipca 25, 2004 7:16
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Tomaszów lubelski
Kontakt:

Post autor: wełek » czw lipca 20, 2006 12:47

Ale takie zawody na których jest czołówka Pucharu Świata to nie wiem czy są dłuższe, ale nie bede się spierał może gdzieś jest, ale dla mnie to już masakra takie bieg. Na rolkach trzeba więcej machać nogami niż na rowerze i to troche męczy a jeszcze jak jest długi bieg .

adam88
Posty: 15
Rejestracja: pn lipca 17, 2006 9:31
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: adam88 » czw lipca 20, 2006 12:52

Podczas zgrupowania Kadry Polski w triathlonie miałem okazje mieszkać koło kadry łyżwiarek i one w lecie jeżdża na rowerze szosowym, gdyż na rowerze pracują podobne partie mięśni ...... mieśnie 4 głowe uda mają decydujące znaczenie na rolkach i w kolarstwie ...... ruch łydki również podobny podczas ciągnięcia do góry ..... pamiętajmy jednak że łatwiej na rowerze zachamować ;)
Per aspera ad astra

Awatar użytkownika
wełek
Prześcigant 4x110mm
Posty: 435
Rejestracja: ndz lipca 25, 2004 7:16
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Tomaszów lubelski
Kontakt:

Post autor: wełek » czw lipca 20, 2006 2:52

Dużo łyżwiarzy jeździ na rowerach w lecie i w zimie też bardzo dobry trening. Ja w zimie też jeżdze w lecie to raczej rolki ale na poczatku sezonu troche rowerku też bo pogoda na wiosne płata figle i czasem wraca sie cały mokry.

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Post autor: WFH » pt lipca 21, 2006 10:16

adam88 pisze:Podczas zgrupowania Kadry Polski w triathlonie miałem okazje mieszkać koło kadry łyżwiarek
To nie było chyba przyjemne??? :lol: :lol: :lol:
Jest wiele podobieństw pomiędzy kolarstwem nie tylko szosowym, ale także torowym a jazdą szybką na wrotkach. Co prawda różniż się często dystanse i maksymalne prędkości, ale wynika to raczej z tego, że kolarze mają większe koła :D Jesli chodzi o podobieństwa to oczywiście taktyka, treningi, stroje :D no i pracujące mięsnie. Co do wyścigów kolarzy torowych to odbywają się na bardzo podobnych zasadach co wrotkarskie - na punkty, na eliminacje...

Awatar użytkownika
kajman
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 594
Rejestracja: wt kwietnia 18, 2006 3:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Wawer

Post autor: kajman » pt lipca 21, 2006 12:00

WFH pisze:Jesli chodzi o podobieństwa to oczywiście taktyka, treningi, stroje :D no i pracujące mięsnie.
Czyli teoretycznie, kolarz nie powinien mieć problemu (pomijając technikę) z przejściem na rolkarstwo - chodzi mi głównie o wytrzymałość i pracę odpowiednich mięśni.

Jeszcze jedno spostrzeżenie amatora. Jadąc na rolkach łatwiej osiągam wysoki puls i jestem w stanie go dłużej utrzymać, niż jadąc na rowerze.
Przykładowo, maksymalny puls jaki osiągnąłem i utrzymałem przez jakiś czas jadąc na rowerze to 177, więcej z siebie dać nie mogę (na razie).
Natomiast podczas jazdy na rolkach łatwo przekraczam ten poziom a maksymalny puls, który zanotowałem to 196hb/m.

Zawodowcy, a Wy jakie wartości osiągacie w szczycie formy, jakie na początku sezonu i jak śledziliście/mierzyliście poziom wytrenowania,kondycji podczas swojej kariery?
Obrazek
Pozdrawiam Kajman

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » pt lipca 21, 2006 12:28

Ponieważ jeżdżąc na rolkach więcej pracuje mięśni, w związku z czym pompka (serce) musi wykonywać większą pracę, dlatego masz wyższe tętno. Ważne jest też tętno spoczynkowe - im niższe, tym lepiej - mocniejsze wtedy serce jest, za jednym uderzeniem więcej krwi idzie do obiegu. Doszedłem do tętna spoczynkowego około 52 uderzeń na minutę - w zeszłym roku. A max w zeszłym roku miałem w Dynamixie 207. Czyli regułka tętna maksymalnego 220 minus wiek jest bardzo niedokładna - wg niej powinienem mieć tętno maksymalne (w zeszłym roku) 191, a miałem o 16 oczek wyższe.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Post autor: WFH » pt lipca 21, 2006 1:47

kajman pisze:Czyli teoretycznie, kolarz nie powinien mieć problemu (pomijając technikę) z przejściem na rolkarstwo - chodzi mi głównie o wytrzymałość i pracę odpowiednich mięśni.
Nie było jeszcze takiego przypadku, a mogłoby to byc ciekawe. Znam za to kilka przypadków związanych z łyzwiarstwem szybkim - ojciec jednego z reprezentantów Polski na dopiero co zakończone ME, do 18 roku życia trenował łyżwiarstwo szybki, następnie zaś przerzucił się na kolarstwo i przez wiele lat był jednym z najlepszych kolarzy w Polsce. Inny przykład - jeden z czołowych kolarzy młodego pokolenia( był prze jeden sezon z grupie zawodowej) probował swoich sił na łyżwach. Widać było, że dysponuje bardzo dobrym "zdrowiem" ale na naukę techniki było juz trochę za późno i nie osiągnął oczekiwanych sukcesów...
Jeśli chodzi o moje tętno to też nie zgadza się słynna reguła 220-wiek, dwa lata temu na zawodach w Berlinie uzyskałem 212, a 8 lat wtedy nie miałem :)

Awatar użytkownika
PeterCave
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 1486
Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
Jeżdżę od: 09 kwie 2005
Lokalizacja: Swarzędz
Kontakt:

Post autor: PeterCave » sob lipca 22, 2006 11:31

Do rozmów nt pracy serca zapraszam do tematu: Wszystko o tętnie i pracy serca
Pozdrawiam Piotrek

Awatar użytkownika
kajman
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 594
Rejestracja: wt kwietnia 18, 2006 3:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Wawer

Post autor: kajman » śr sierpnia 23, 2006 10:44

Znalazłem w sieci artykuł o sukcesach zawodowej inline skaterki w kolarstwie szosowym:
Theresa Cliff-Ryan shows she knows how to win on the big wheels, too
Obrazek
Pozdrawiam Kajman

matej
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 221
Rejestracja: czw marca 03, 2005 8:46
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszwa
Kontakt:

Post autor: matej » śr sierpnia 23, 2006 10:44

Dla wielu rolkarzy rower jest bardzo dobrym narzedziem do treningu uzupelniajacego.
Rowery wykorzystuje sie tez czesto do rozgrzewki, wstawiajace je w tzw. "rolki".
Lyzwiarze natomiast wykorzystuja rower i rolki do treningu w lecie, gdy nie ma specjalnych warunkow do jazdy na lyzwach.
Znane sa przypadki rolkarzy, ktorzy wybierali sie na treningi z kolarzami, nawet wychodzili im na zmiany...
Inline Speedskating - A way of life

Pozdrawiam - kandydat do zbanowania...

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Post autor: WFH » czw sierpnia 24, 2006 9:03

No dokladnie. Chad Hedrick jechal razem z lyzwiarzami na trening. Oni na rowerach, a on na rolkach. Przejechali sobie ok 120 km ze srednia ok 34 km/h i on normalnie wychodzil na zmiany!!!

kmieto7

Post autor: kmieto7 » czw sierpnia 24, 2006 4:05

Znam jeszcze przypadek jak jedna niemiecka (bodajże Gunda Niemann nie jestem pewien, ewentualnie męszczyzna nie pamiętam ) łyżwiarka sz. zresztą złota medalistka MŚ i olimpijska wystartowała na olimpiadzie letniej ( i tu trzeba sprawdzić , poszukać w intr. na której to było olimpiadzie). Wystartowała na rowerze.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Trening, porady / Training, solutions”