Maraton po raz pierwszy:)
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Maraton po raz pierwszy:)
Hej!
Chciałabym pierwszy raz wziąć udział w maratonie (w Poznaniu) i w związku z tym mam pytanie - czy dużo jest osób jeżdżących "fitnesowo", które biorą udział? Bo jeśli większość to zawodnicy to jakoś przyznam szczerze mnie to lekko demotywuje:) Nie, żebym miała zamiar się z Wami ścigać, ale wizja ukończenia maratonu na samym końcu jakoś hamuje mój zapał A może jest ktoś kto też chciałby pierwszy raz pojechać i szuka towarzystwa Może jeszcze dodam, że jeżdżę na rolach fitnesowych i w nich mam zamiar pojechać i raczej nie piszę się na megaszybkie tempo, ale też nie poruszam się żółwim - to dla ewentualnych zaintersowanych moim towarzystwem
Mam nadzieję, że mnie jakoś zmotywujecie Tym bardziej, że data maratonu wypada równiutko w moje urodziny, więc to niemal grzech nie pojechać...
Pozdrawiam,
Marta:)
Chciałabym pierwszy raz wziąć udział w maratonie (w Poznaniu) i w związku z tym mam pytanie - czy dużo jest osób jeżdżących "fitnesowo", które biorą udział? Bo jeśli większość to zawodnicy to jakoś przyznam szczerze mnie to lekko demotywuje:) Nie, żebym miała zamiar się z Wami ścigać, ale wizja ukończenia maratonu na samym końcu jakoś hamuje mój zapał A może jest ktoś kto też chciałby pierwszy raz pojechać i szuka towarzystwa Może jeszcze dodam, że jeżdżę na rolach fitnesowych i w nich mam zamiar pojechać i raczej nie piszę się na megaszybkie tempo, ale też nie poruszam się żółwim - to dla ewentualnych zaintersowanych moim towarzystwem
Mam nadzieję, że mnie jakoś zmotywujecie Tym bardziej, że data maratonu wypada równiutko w moje urodziny, więc to niemal grzech nie pojechać...
Pozdrawiam,
Marta:)
- Piotr B
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dębno
Marta, spoko wśród kilkuset rolkarzy zawsze znajdzie sie ktoś na podobnym poziomie. Napewno za Tobą nie będzię jechać samochód z napisem koniec wyścigu bo za nami będzię się naprawdę męczyło kilka tysięcy biegaczy.
Dla własnego sprawdzenia przejedź np. 10 km na sprawdź czas i porówaj z wynikami roku 2005. Wystartujesz raz później już idzie samo.
Pozdrawiam
Dla własnego sprawdzenia przejedź np. 10 km na sprawdź czas i porówaj z wynikami roku 2005. Wystartujesz raz później już idzie samo.
Pozdrawiam
- MirekCz
- Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
- Posty: 575
- Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
Kilka szybkich uwag =)
*50+% startuje w rolkach fitnesowych.
*Sam namawiam dziewczyne do startu na fitnessówkach (aczkolwiek jej pierwszy maraton ma być w gdańsku - połowa sierpnia)
*W zeszłym roku maraton poznański przejechał ojciec z córką, która miała bodajże 12lat? (nie pamiętam dokładnie)
*Nie liczy się czas, liczy się zabawa!
Nie martw się o nic i startuj. Napewno znajdziesz jakieś towarzystwo do wspólnej jazdy i będzie rażniej... a jakby co to zawsze można się podczepić do biegaczy i z nimi poplotkować =)
*50+% startuje w rolkach fitnesowych.
*Sam namawiam dziewczyne do startu na fitnessówkach (aczkolwiek jej pierwszy maraton ma być w gdańsku - połowa sierpnia)
*W zeszłym roku maraton poznański przejechał ojciec z córką, która miała bodajże 12lat? (nie pamiętam dokładnie)
*Nie liczy się czas, liczy się zabawa!
Nie martw się o nic i startuj. Napewno znajdziesz jakieś towarzystwo do wspólnej jazdy i będzie rażniej... a jakby co to zawsze można się podczepić do biegaczy i z nimi poplotkować =)
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński
Mirek Czerwiński
- Piotr B
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dębno
Re: Maraton po raz pierwszy:)
Jeszcze jeden bardzo wazny aspekt sprawy. Rolkarze startują 10 minut przed biegaczami. Najlepsi biegną w Poznaniu ok. 2.20 wiec jeśli będziesz jechała na 2.30 to na metę przyjedziesz właśnie z najlepszymi biegaczami w blasku kamer, fleszy aparatów, kwiaty, delegacje..........mar.ta pisze:Hej!
Chciałabym pierwszy raz wziąć udział w maratonie (w Poznaniu) i w związku z tym mam pytanie - czy dużo jest osób jeżdżących "fitnesowo", które biorą udział? Bo jeśli większość to zawodnicy to jakoś przyznam szczerze mnie to lekko demotywuje:) Nie, żebym miała zamiar się z Wami ścigać, ale wizja ukończenia maratonu na samym końcu jakoś hamuje mój zapał A może jest ktoś kto też chciałby pierwszy raz pojechać i szuka towarzystwa Może jeszcze dodam, że jeżdżę na rolach fitnesowych i w nich mam zamiar pojechać i raczej nie piszę się na megaszybkie tempo, ale też nie poruszam się żółwim - to dla ewentualnych zaintersowanych moim towarzystwem
Mam nadzieję, że mnie jakoś zmotywujecie Tym bardziej, że data maratonu wypada równiutko w moje urodziny, więc to niemal grzech nie pojechać...
Pozdrawiam,
Marta:)
- Andrzej
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1724
- Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
- Moje rolki: Szybsze ode mnie
- Lokalizacja: Poznań
Re: Maraton po raz pierwszy:)
Wywiady, koncerty, wizyty w zakładach pracy...Piotr B pisze:Najlepsi biegną w Poznaniu ok. 2.20 wiec jeśli będziesz jechała na 2.30 to na metę przyjedziesz właśnie z najlepszymi biegaczami w blasku kamer, fleszy aparatów, kwiaty, delegacje..........
- Piotr B
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dębno
Re: Maraton po raz pierwszy:)
Dokładnie o to mi chodziłoAndrzej pisze:Wywiady, koncerty, wizyty w zakładach pracy...Piotr B pisze:Najlepsi biegną w Poznaniu ok. 2.20 wiec jeśli będziesz jechała na 2.30 to na metę przyjedziesz właśnie z najlepszymi biegaczami w blasku kamer, fleszy aparatów, kwiaty, delegacje..........
-
- Czterokółkowiec
- Posty: 72
- Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 1:51
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
witaj Marto
Nie myśl o tym czy ktoś jeździ fitnesowo jak masz zamiar się zmieżyć z tym dystansem przejedź go sobie na Malcie na próbę bo to jest wyzwanie
i startuj a pokochasz to wariactwo tak jak ja startowałem pierwszy raz w zeszłym roku w Poznaniu w połowie trasy miałem dość ale pokonałem kryzys i teraz już byłem w Krakowie i chciałbym jeszcze pare maratonów zaliczyć.
Nie myśl o tym czy ktoś jeździ fitnesowo jak masz zamiar się zmieżyć z tym dystansem przejedź go sobie na Malcie na próbę bo to jest wyzwanie
i startuj a pokochasz to wariactwo tak jak ja startowałem pierwszy raz w zeszłym roku w Poznaniu w połowie trasy miałem dość ale pokonałem kryzys i teraz już byłem w Krakowie i chciałbym jeszcze pare maratonów zaliczyć.
- slaw_skater
- Posty: 31
- Rejestracja: pt maja 27, 2005 6:59
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: MILANÓWEK
- Kontakt:
- Krzysztof
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 697
- Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:53
- Moje rolki: Grelowski
- Jeżdżę od: 01 cze 2002
- Lokalizacja: Poznań
Witaj Marto !
Już sama chęć startu w maratonie to część sukcesu. A jeśli chęć jest poparta treningiem - to super.
A nie wystartować w Poznaniu i jeszcze w swoje urodziny to grzech !!!
I nie przejmuj się, większość jedzie fitnesowo. Liczy się udział i pokonanie dystansu. A zawodnikiem jest każdy - pokonuje zmęczenie i ewentualnie swój poprzedni czas ( startujący pierwszy raz są w komfortowej sytuacji, bo ich czas jest i tak najlepszy )
A na mecie spotkasz samych miłych i sympatycznych rolkarzy płci obojga - to myślę, że jest najlepsza motywacja.
Już sama chęć startu w maratonie to część sukcesu. A jeśli chęć jest poparta treningiem - to super.
A nie wystartować w Poznaniu i jeszcze w swoje urodziny to grzech !!!
I nie przejmuj się, większość jedzie fitnesowo. Liczy się udział i pokonanie dystansu. A zawodnikiem jest każdy - pokonuje zmęczenie i ewentualnie swój poprzedni czas ( startujący pierwszy raz są w komfortowej sytuacji, bo ich czas jest i tak najlepszy )
A na mecie spotkasz samych miłych i sympatycznych rolkarzy płci obojga - to myślę, że jest najlepsza motywacja.