www.wrotkarstwo.pl - jazda na wrotkach / rolkach w Polsce i na świecie

http://www.pobiedziska.pl

Dzięki działaniom UMiG Pobiedziska oraz OSiR w Pobiedziskach powstaje (że aż rośnie w oczach) park rekreacyjny. Celem jest masowość i spróbowanie różnych sportów przez zamieszkałe tam dzieci, młodzież oraz dorosłych. Wielkość 1,5 hektara, a w nim:

- kosze do streetballa
- 2 stoły do ping ponga
- plac zabaw dla dzieci
- miejsce na grill
- skatepark
- wydzielone ścieżki dla pieszych
- wydzielona trasa dla wrotkarzy z kostki gładko zakończonej - kilkaset metrów po całym obwodzie
Tutaj dowiedziałem się, że koszt sprowadzenia maszyny do położenia asfaltu był nie do przeskoczenia przez gminę, w związku taka kostka.
Da się jeździć

Cały park będzie oświetlony oraz zabezpieczony dookoła siatką.
Ukończenie całego projektu w 3 etapach - lato 2009 r.
1 etap - ścieżki - ukończenie góra 1,5 miesiąca.

Pierwsze zdjęcia z 16.03.2009:




Kolejne z 18.03.2009:





28.03.2009:

Bardzo fajne miejsce.
Tylko ta kostka....dramat.Lobby producentów tego produktu robi ludziom wodę z mózgu.Stwierdzenia typu "koszty sprowadzenia maszyny do asfaltu nie do przejścia'' to mity.Klub Orlica sprowadzał w zeszłym roku taką maszynę,więc znam temat. Trzeba chcieć coś załatwić.....W/g mnie gmina po prostu chciała położyć tam kostkę.
Witek

A znasz koszty? Dostali 1,3mln na całość - dałoby się?

W sumie nie zdążyłem zareagować, ale na szczęście mają wiele miejsc w tych rejonach zaklepanych pod różne obiekty rekreacyjne.
Jeśli wrotkarstwo będzie popularne w Pobiedziskach, szanse na wiadomy obiekt są ogromne. I to jest już fakt
Na razie niech będzie to, co jest i tak wiele - rekreacyjni będą się cieszyć

ok.1700 m2 asfaltu kosztowało 61.000 brutto.Najwyższa oferta jaką spotkalismy to 97.000 brutto.Asfalt położyła firma Heilit+Woerner,która należy do koncernu Strabag.Grubość "dywanika" 5 cm.
Witek

witomazur pisze:ok.1700 m2 asfaltu kosztowało 61.000 brutto.Najwyższa oferta jaką spotkalismy to 97.000 brutto.Asfalt położyła firma Heilit+Woerner,która należy do koncernu Strabag.Grubość "dywanika" 5 cm.
Witek

Czyli daliby radę, tak sądzę. Teraz tylko pytanie ile kosztuje czasu i pieniędzy renowacja przy ewentualnych zniszczeniach trasy, może to też jest brane pod uwagę?

Jeśli podbudowa jest zrobiona sensownie,jakieś odwodnienie i nie jeżdżą tam ciężkie samochody to temat ewentualnych zniszczeń,czy renowacji jest marginalny.Minimum 6-8 lat asfalt w "jako-takim" stanie się utrzyma.
Witek

witomazur pisze:Jeśli podbudowa jest zrobiona sensownie,jakieś odwodnienie i nie jeżdżą tam ciężkie samochody to temat ewentualnych zniszczeń,czy renowacji jest marginalny.Minimum 6-8 lat asfalt w "jako-takim" stanie się utrzyma.
Witek

Z tego co widziałem właśnie z tym odwodnieniem może być problem... I to jest chyba meritum całej tej sprawy, przez kostkę przejdzie woda, przez asfalt niekoniecznie. Ale! Głowa do góry - kolejne projekty "z kostką" już nie przejdą tak łatwo - ręka na pulsie

witomazur pisze:Bardzo fajne miejsce.
Tylko ta kostka....dramat.Lobby producentów tego produktu robi ludziom wodę z mózgu.Stwierdzenia typu "koszty sprowadzenia maszyny do asfaltu nie do przejścia'' to mity.Klub Orlica sprowadzał w zeszłym roku taką maszynę,więc znam temat. Trzeba chcieć coś załatwić.....W/g mnie gmina po prostu chciała położyć tam kostkę.
Witek

" wydzielona trasa dla wrotkarzy z kostki gładko zakończonej "

Ale po takiej kostce swietnie sie jezdzi..... I co wazne szybko wysycha.... I nie roztapia sie w upalne dni....

Slawek pisze:" wydzielona trasa dla wrotkarzy z kostki gładko zakończonej "

Ale po takiej kostce swietnie sie jezdzi..... I co wazne szybko wysycha.... I nie roztapia sie w upalne dni....

To ta szara na zdjęciach, prawdą jest, że jeździ się świetnie i szybko wysycha. Mam tylko nadzieję, że się nie rozpadnie lub się nie porobią "muldy"
Wyjdzie wszystko w praniu. Już niedługo!

Slawek pisze:

witomazur pisze:Bardzo fajne miejsce.
Tylko ta kostka....dramat.Lobby producentów tego produktu robi ludziom wodę z mózgu.Stwierdzenia typu "koszty sprowadzenia maszyny do asfaltu nie do przejścia'' to mity.Klub Orlica sprowadzał w zeszłym roku taką maszynę,więc znam temat. Trzeba chcieć coś załatwić.....W/g mnie gmina po prostu chciała położyć tam kostkę.
Witek

" wydzielona trasa dla wrotkarzy z kostki gładko zakończonej "

Ale po takiej kostce swietnie sie jezdzi..... I co wazne szybko wysycha.... I nie roztapia sie w upalne dni....

Hmm...jeszcze wyjdzie na to że kostka jest lepsza od asfaltu Czy aby mówimy o tym samym sporcie
W to nie dam sie "wciągnąć" Nawet gdyby ta kostka była ze złota
Witek

Hmm...jeszcze wyjdzie na to że kostka jest lepsza od asfaltu Czy aby mówimy o tym samym sporcie
W to nie dam sie "wciągnąć" Nawet gdyby ta kostka była ze złota
Witek

Tak mowimy o tym samym sporcie..... Wszystko zalezy od tego jaka jest ta kostka i jak jest ulozona i jaki jest asfalt i jak polozony.... Zalezy co do czego porownujesz..... Miejsc, w ktorych asfalt jest duuuzo gorszy od kostki jest wiele.... I to nie tylko w Polsce.... Wiec nie nalezy generalizowac... To samo dotyczy plyt chodnikowych, marmuru, betonu, bruku, parkietu..... i trawy np tez....

Ale po wszystkim da sie jezdzic, zwlaszcza na 100mm....

Slawek pisze: Ale po wszystkim da sie jezdzic, zwlaszcza na 100mm....

O jak miło! Kolejny slalomowiec zdradził kubeczki i spotkamy się na 100mm! Inspiracja może pojawiła się podczas wspólnej jazdy w Pruszkowie?
Co zaś się sporu 'kostka v asfalt' tyczy, to nie mam do kostki zupełnie przekonania - jeździłem trochę po takiej płaskiej np. na Wale Międzyszyńskim i trzeba wypatrywać niespodzianek przy 30km/h+, oj trzeba.... I mam wrażenie, że na kostce znacznie gorzej telepie niż onegdaj nad Wisłą, gdzie asfalt za gładki nie jest/był.

Na gladkiej kostce wogole nie telepie.....

A na 100mm to sie pewnie za czesto nie bedziemy spotykac, bo to nuuuda.... I strasznie telepie w czasie jazdy.....

No po mokrym kostka bywa nawet lepsza od asfaltu : D

Ale faktycznie po fazowanej, ostra kostka wydaje się błogosławieństwem.