Rolka freestylowa a freeridowa

Freestyle slalom - wszystko o sprzęcie (rolki itp.) / Inline freestyle slalom equipment

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
Agent_L
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 565
Rejestracja: wt lipca 17, 2007 12:36
Jeżdżę od: 01 sie 2007
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: Agent_L » czw maja 28, 2009 8:26

Cena się nie zmieniła, tylko euro kosztuje dziś 4 zł a nie 3 : D
Powerslide Cell 2006 /44 + Salomon Pilot V10 ?2004? /45
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy

Awatar użytkownika
jar-as
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 441
Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
Moje rolki: Seba Igor
Jeżdżę od: 01 maja 1998
Lokalizacja: Gdansk

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: jar-as » pt maja 29, 2009 8:08

Szania pisze:Jednak wciąż mam wątpliwości co do Sebów.... Ze łzami w oczach, ale jestem w stanie wydać te pieniądze, tylko czy ja będę czuła różnicę pomiędzy mini a np Twiserami (które rozważam jako alternatywę)??? Umiem fisha, snake'a i crossa, podejmuję pierwsze desperackie próby nauczenia się crazy'ego. Jestem więc naprawdę początkująca w slalomie. Czy taka osoba w ogóle poczuje te Seby-super-rolki? Czy np będą super wygodne, dużo przyjemniej będzie mi się jeździło w nich niż w Twisterach? Poradźcie mi jeszcze proszę :?
Jesli w pierwszym momencie nawet nie poczujesz co moze sie zdarzyc bo juz sie nastawiasz na zmiane szyny na dluzsza ????!!! :roll: to po tygodniu dwoch sprobuj pojezdzic w tych w ktorych jezdzilas do tej pory .
Robilem podchody pod rozne rolki zeby byc "inny" bo wszyscy seba i seba no i co.... i Seba .Zreszta nie tylko ja probowalem sie odwrocic od Seba ale niestety nie mam do czego, poki co niestety ,bo ten monopol jest uciazliwy :wink:
Nie wiem na ile Twister moze ograniczac ale np roces asp100 ma tak wysoki cuff ze stajac na przednich kolkach wbijalem sobie tenze w lydke wiec np. o "specjalu" nie bylo mowy ... jedynie pod parasolami :wink:

Awatar użytkownika
Szania
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 130
Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
Jeżdżę od: 0- 0-2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: Szania » pt maja 29, 2009 8:30

miko pisze:ale ty chyba jeździsz na twisterach, które są za luźne?
Tak, dokładnie. I albo sprzedam Twisterki i się zdecyduję na Seby, albo drugie Twisterki tylko nowszy model i mniejszy rozmiar.
jar-as pisze:stajac na przednich kolkach wbijalem sobie tenze w lydke wiec np. o "specjalu" nie bylo mowy
Mi jeszcze daleko do takich tricków. Dlatego zastanawiam się czy docenię super-seby :wink: Czy one są np dużo wygodniejsze niż Twistery? Jeżdzę dużo, codziennie jeśli jest pogoda, po parę godzin.

Awatar użytkownika
miko
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 125
Rejestracja: śr stycznia 30, 2008 5:19

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: miko » pt maja 29, 2009 3:59

Na miescie gadaja, ze jak sie seby high dopasuja, to sa wygodne jak dopasowany kapec. :)
U jednych okres dopasowania trwa kilka tygodni, u mnie 3 miesiace.
W zasadzie moge potwierdzic, ze seby sa wygodne, ale nie sa to rolki najwygodniejsze :). Raz jest super, a czasem wyciagam jednak stope zmeczona i sfatygowana, a wcale duzo nie jezdze. Ale tu trzeba wiecej opinii. Dla Jarka Seby High sa z koli wygodne.

Ptaszki spiewaja, ze wygodniejsze sa te rolki z butem o grubym linerze, typu Seba FR albo Fusion X5. Ale ludzie przeciez powszechnie jezdza na sebach high a treningi slalomu trwaja czesto dlugo i jakichs bardzo glosnych lamentow nie slyszalem.

Jesli seba to moze juz te karbonowa sebe high?

W kwestii porownan twister vs seba pytaj chocby ekipy janarolki, ktora obecnie jest pewnie juz w paryzu na PWSC. Tu napewno tez jest mnostwo bylych uzytkownikow Twisterow, ktorzy teraz jezdza na sebach. Zreszta to bardzo czesta przesiadka, gdzies w sieci musi to byc juz opisane.

Hm... czyli szukamy rolki do slalomu w której bedzie sié jezdzic przyjemnie kilka godzin dziennie ... ?

Moze uda ci sie odkupic od kogos uzywane lekko twisterki w swoim rozmiarze?

tak btw: czemu jezdzisz na luznych twisterach? Skad takie masz? Pozyczone/sprezentowane?

Awatar użytkownika
Szania
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 130
Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
Jeżdżę od: 0- 0-2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: Szania » pt maja 29, 2009 8:40

Miko, chyba niestety wszystko zależy od stopy, jednej osobie pewnie będzie jak w niebie w Sebach, innej w Twisterach. Generalnie ludzie chwalą te pierwsze jako bardzo wygodne, ale najbardziej chwalą je jednak za możliwości jakie dają w slalomie. Ja jestem na takim etapie, że sprzęt mnie absolutnie nie ogranicza i dlatego się waham :? Zapłaciłabym ekstra za ekstra wygodę, ale nie jestem pewna, czy ją otrzymam. Zapłaciłabym też ekstra gdyby Seby same robiły tricki! :lol:
Seba Carbon to już jest koszt obłędny.

Awatar użytkownika
jar-as
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 441
Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
Moje rolki: Seba Igor
Jeżdżę od: 01 maja 1998
Lokalizacja: Gdansk

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: jar-as » sob maja 30, 2009 12:04

Zajzyj tutaj mala marudo :wink: http://www.janarolki.pl/forum/topic.asp?TOPIC_ID=198 niejaki pmx przeszedl etapy wymiany szyny w twisterach na Seba ( a nie odwrotnie !!!! :wink: ) a potem zakupil Seby high poczytaj to

A swoja droga Miko ladnie to ujal sa wygodne jak bambosze choc jak sobie powyginasz noge przy roznych takich to nie licz ze nie poczujesz kostki czy czegos tam .... . Co do FR1 to dla mnie sa za wygodne cuff za wysoki nie reaguja jak high i podejzewam zaznaczam.. podejzewam , ze twisterowi bedzie blizej do FR niz do high

Awatar użytkownika
miko
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 125
Rejestracja: śr stycznia 30, 2008 5:19

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: miko » ndz maja 31, 2009 2:22

Szania, może tak:
jeśli nie zamierzałabyś jeździć freestyle slalom, kupiłabyś Seba FR, bo Seba High to byłaby strata pieniędzy. Może wybrałabyś Twistery, ale ludzie na mieście gadają, że Seby FR są lepsze. Seby FR przynajmniej nie skrzypią gdy kołnierz się rusza. ;)
Ponieważ jednak zamierzasz jeździć freestyle slalom, to kupisz Seba High, ponieważ tak rolka daje się zastosować równie dobrze jako środek transportu/miasto (trochę ich szkoda, bo się pobrudzą bardziej niż skorupiaki ale co tam...), a początkowa niewygoda ustępuję i człowiek się przyzwyczaja, bo ma rolkę, która go słucha.

I żeby trochę zmącić: Zastanów się jeszcze jak będziesz wyglądać w sebach FR, bo ta Kim Kardashian (sorry, for bad spelling) wygląda fajnie w twisterach ;) Twistery chyba są nieco zgrabniejsze.

W ameryce dylemat wyboru między Seba FR a Seba High definiują tak:
If you have the money to buy Highs, then buy high, but if you are only going to freeride and not slalom, then FR will do the trick for you and u save money. Depends on your availability of money. FR feels a lot smoother when riding on bumpy surfaces like asphalt because the heel is more soft.
Biorąc pod uwagę opinię redaktora jar-as, to co słyszałem od użytkowników Seba FR i powyższe, twierdzę że to są rolki wygodne.
Ale kobieta w FR-kach? Żle wyglądają nogi. :)

Z drugiej strony, wcale nie upieram się, żebyś kupowała koniecznie produkt universkate. Ja chciałem swoje seby wyrzucić do wisły po dwóch tygodniach. Byłem wk.! I tak mnie bolało. Mam je od czerwca tamtego roku, czasem zdarzają się obtarcia, ale to trzeba jeździć 3h,4h nonstop.

Skoro kładziesz nacisk na wygodę, to wygodniejsze konstrukcje to może jednak skorupa + gruby liner i szyna freeskate (niedługa, kółka ok. 80mm, aluminimum). Ale te konstrukcje nie są stricte przeznaczone do slalomu, dają się zastosować tu i tu. Natomiast w początkowej fazie nauki slalomu nie będą Ci utrudniać nauki, może dopiero za rok, dwa? Buty mogą być za szerokie, będą gdzieś zahaczać o asfalt przy przechyleniu, albo będą poprostu zbyt wygodne, zbyt szerokie, tj. nie będą cię tak słuchać jak sztywne, twarde Seby. Za rok, gdy w środku Seby High bardziej się poluzuje, będziesz miała możliwość zniewelowania tego luzu sznurówkami i rzepem. W skorupach jest trudniej o taką regulację, trudniej je dopasować. Sama wiesz, masz Twistery i masz luz, którego nie zniwelujesz.

O Twisterach mawia się, że są bardzo dobre rolki, o ile dopasują się ze stwoją stopą, bo jak nie, to już nie tak fajnie.

jar-as pisze:Zajzyj tutaj mala marudo :wink: http://www.janarolki.pl/forum/topic.asp?TOPIC_ID=198 niejaki pmx przeszedl etapy wymiany szyny w twisterach na Seba ( a nie odwrotnie !!!! :wink: ) a potem zakupil Seby high poczytaj to
Za czasów Twistera w wersji 250mm (nie pytajcie o oznaczenie, no poprostu był taki z szyną 250mm) rolkarze powszechnie dokupywali sobie szynę Seba Frame 243mm. W moim odczuciu mega droga inwestycja. Teraz chyba się już nikt na to nie porywa, bo twister ma krótsze szyny. A Zico nawet wspomniał, że będzie szyna w typowo kobiecym rozmiarze, tj. 231mm.

Niedawno czytałem też, jak przez przez możlwiości personalizacji, które daje seba high jeden rolkarz zlikiwdował boł, który pojawiał się przy nacisku na wewnętrzną kostkę. To też jest ważne przy rozmyślaniu o sebie, aczkolwiek może się też nigdy nie przydać ;)

I czytełem również, iż ;) seby mogą być oduczwane jako niewygodne dla ex-użytkowników twisterów, ha ha ha :)

Awatar użytkownika
Szania
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 130
Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
Jeżdżę od: 0- 0-2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: Szania » wt czerwca 02, 2009 9:02

miko pisze:Ale kobieta w FR-kach? Żle wyglądają nogi.
Dokładnie, hihi :D FR-ek nie rozważam. Albo High albo Twister. Ech, chyba rzucę monetą :wink:

Awatar użytkownika
jar-as
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 441
Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
Moje rolki: Seba Igor
Jeżdżę od: 01 maja 1998
Lokalizacja: Gdansk

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: jar-as » wt czerwca 02, 2009 10:39

Dziewczyny cudnie wygladaja w niebieskich High ostatnio kolezanka nabyla taki cus i normalnie jej zazdroszcze :wink:

Awatar użytkownika
Szania
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 130
Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
Jeżdżę od: 0- 0-2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: Szania » wt czerwca 02, 2009 12:05

Na niebieskie nie mam szans :(

magnez19
Posty: 15
Rejestracja: czw września 17, 2009 7:22
Moje rolki: Oxelo :D
Jeżdżę od: 10 sie 2008

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: magnez19 » czw września 17, 2009 7:43

witam, jestem świeżakiem na forum, za wszelkie wpadki serdecznie przepraszam :D . mam takie pytanko: poniewaz polknalem bakcyla do jazdy w slalomie, narazie jezdze na zwyklych fitnesach ale chcialbym sobie zakupic Seba High 2008 ale nie moge nigdzie znalezc sklepu i bardzo bym prosil o pomoc, jakies linki do sklepow internetowych, poniewaz w wiekszosci ktore przegladalem nie ma tego modelu albo w ogole Seby lub jezeli ktos wie gdzie mozna zakupic takie roleczki w Warszawie lub bliskiej okolicy. Serdeczne dzieki za pomoc :D

Awatar użytkownika
jar-as
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 441
Rejestracja: pt stycznia 30, 2009 8:08
Moje rolki: Seba Igor
Jeżdżę od: 01 maja 1998
Lokalizacja: Gdansk

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: jar-as » czw września 17, 2009 8:21

W Polsce tylko i wylacznie w Wawie http://www.janarolki.pl/index.asp?inc=a ... ticleID=30

Mozesz poszukac osobiscie gRRubego na szczesliwicach lub kogokolwiek z janarolki na tychze szczesliwicach a najlepiej poprzez kantakt na ich stronie glownej http://www.janarolki.pl/index.asp?inc=feedback

Zachodnie sklepy internetowe maja (i to tez glownie na zamowienie ) ale poki co odsylaja do gRRubego czas oczekiwania od tygodnia do 3 miesiecy bardzo roznie to bywa choc ostatnio coraz lepiej .A najlepiej dowiedz sie u zrodla ,ale rolki "sa warte grzechu" :wink:

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: zico » czw września 17, 2009 8:40

Też coś zacząłem robić w tej kwestii, ale powiem krótko: ta firma ma głęboko w d... odpisanie na proste zapytanie. Inne firmy (nie wszystkie, ale...) aż się proszą aby dać towar, a Seba żeby odpisać na PROSTEGO e-maila, czekam 3 tydzień. Tak już bym miał towar Seba u siebie na stanie.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

grruby
Posty: 4
Rejestracja: śr czerwca 07, 2006 12:18
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Kontakt:

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: grruby » czw września 17, 2009 11:04

Trochę zostałem wezwany do tablicy więc postaram się wyjaśnić kilka spraw, choć robiłem to już kilkakrotnie.

Rolki Seba są produkowane w małych partiach i praktycznie w całej europie ich dostępność jest cykliczna. To prawda, że na rolki czeka się od tygodnia do trzech miesięcy - tydzień, gdy mamy je na stanie, a w skrajnych wypadkach np trzy miesiące gdy są w fazie produkcji. Jak wiadomo rolki Seba to górna półka cenowa, nie są to popularne, tanie rolki fitness, które zalegają półki supermarketów. Jednak warto czekać :D

Awatar użytkownika
jarekt
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 202
Rejestracja: pn czerwca 09, 2008 10:19
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Opole

Re: Rolka freestylowa a freeridowa

Post autor: jarekt » pt września 18, 2009 9:52

Szania nie ogladaj sie na nic i kupuj Seba. Z tego co widze traktujesz rolki bardzo powaznie, na tyle powaznie, ze rolki kiepskie zaczna Cie ograniczac i frustrowac w efekcie czego tak czy owak kupisz Seby. Problem polega na tym, ze jezdzisz slalom a sa to niestety jedyne rolki do slalomu na rynku. Oczywiscie pojawily sie S3 lub Hardcore Evo od Powerslide'a ale ceny sa identyczne jak za Seby High wiec po cholere ryzykowac cos niesprawdzonego? Oczywiscie wydasz wiecej (wcale nie duzo wiecej jesli zamierzasz poczekac na twistery z 2010) ale codziennie bedziesz mogla zakladac na nogi rolki z poczuciem ze masz najlepsze na swiecie. Mało tego Seby High jak najbardziej nadaja sie do jazdy po miescie - moze nie az tak jak X5 fusion ale na pewno lepiej niz oferta slalomowa Powerslide'a czy najnowsze modele Seby. Tutaj oczywiscie mozna dyskutowac co znaczy jazda po miescie - do przeskakiwania ławek Seby High nadaja sie znakomicie ale juz zjazdy po poreczach czy murkach to typowa jazda streetowa i tutaj rolki sa calkowicie inne.
Ja kupilem teraz Seby High za 1300 (od Grubego) i oczywiscie zastanawialem sie czy warto (zupelnie nie jezdze slalomu za to jego elementy w czyms co chyba bardziej przypomina jazde figurowa na lyzwach). Jestem jednak przekonany, ze jesli kupilbym Twistery to Seby High bylyby moim 4 zakupem rolkowym podczas gdy w tej chwili sa to moje 3 rolki. Mnie nie stac na polsrodki i zmiane rolek co sezon. Chcesz miec najlepsza rolke na swiecie do swojego jezdzenia (slalom i miasto) to nie ogladaj sie na kolejne posrednie modele bo i tak ze swoim dosc powaznym podejsciem do rolkarstwa skonczysz na Sebach High.
PS. Seba High Carbon sobie odpusc - imho nie warto doplacac. Dla mnie zastosowanie takiego materialu w tym miejscu rolek to ciagle sprawa mocno dyskusyjna. Szyny tez oczywiscie nie zmieniaj bez 2 tygodni na oryginalnej.
Seba High Red, Powerslide Cell II '08 - poza tym w domu Rollerblade Spiritblade 4.0W oraz dzieciece Seba Junior, Bladerunnner Octane, Rollerblade Mini TFS, Powerslide HotWheels.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Freestyle slalom - sprzęt / Inline freestyle slalom equipment”