Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
-
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 736
- Rejestracja: ndz września 14, 2008 9:11
- Moje rolki: Turbo-Fusion 84/Solo/Xsjado PB
- Jeżdżę od: 08 wrz 2009
- Lokalizacja: Kraków
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
Tak, Concrete i Pro 250 mają max. 80mm. Kształt identyczny, ale Concrete są nieco twardsze, a Pro lepiej "kleją" się do gładkich nawierzchni i nieco szybciej ścierają, z tego co mówią ich użytkownicy.
FSK: RB Solo Estilo RG2+liner Salomon STi Vinny Minton 06+RB Fusion 255mm alu+Bones REDS+UC PB Standard
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
- Ath
- Czterokółkowiec
- Posty: 62
- Rejestracja: pn marca 28, 2011 5:33
- Moje rolki: Fusion 84
- Jeżdżę od: 01 kwie 2011
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
A te 4mm różnicy powoduje jakoś zauważalną zmianę w prędkości, czy nie za bardzo? Im twardsze kółka to tym lepsze skoki? Bo jakoś do klejenia też potrzebuję.. Za łatwo wpadam w ślig. Wybaczcie te pytania, ale staram się wiedzieć jak najwięcej.
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
Hyper Concrete mają praktycznie same zalety Część z UPS`a jeździ tylko na nich. Maksymalna ich wielkość to 80mm - wystarcza.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
Dzisiaj jeździłem na Fusion 84. To moje pierwsze rolki wcześniej jeździłem długo na łyżwach. Muszę przyznać że jeździ się podobnie. Oczywiści trzeba wziąc poprawkę na inną przyczepność. Dobrze się w tych rolkach jeździ przekładanki tyłem, przodem jazda bokiem , łukami , zwroty hokejowe (świetnie wychodzą na rolkach a im bardziej dociśnie się może zastąpić hamowanie) , t-stop , wyszedł mi nawet hockey stop (czyli tutaj parallel slide) na kostce chodnikowej co prawda trochę niemrawo ale trudno ogarnąć to przy zupełnie innej przyczepności pewnie na śliskim asfalcie by poszalał, przejścia z przodu do tylu i odwrotnie. Dwie gleby na 3 godziny jazdy. Jutro muszę spróbować pistolet do przodu i do tyłu, korci mnie jeszcze waltz jump ale na razie się powstrzymam do czasu nabrania większego ogaru. Doświadczenie z lodowiska POMAGA.
Podoba mi się w tych rolkach że nie poci się noga, przy 20 stopniach dzisiaj. Dobrze trzymają stopę nic nie lata. Stabilność, równowaga przód tył byłem w lekkim szoku bo w porównaniu do łyżew hokejowych Nike Bauer Supreme, Fusion 84 są bardzo stabilne i bardzo zwrotne.
But wewnętrzny delikatnie odgniótł mi skórę z tym że miałem bardzo cieniutkie skarpetki ze śliskiego materiału żeby łatwiej założyć i zdjąć rolkę a nie było łatwo...
Ciężko mi porównywać bo to moje pierwsze rolki w życiu i jeździ się świetnie. Kółka trzeba będzie wymienić , zastanawiam się na hyper concrete 80 i nad taki mi samymi jak w rolce można w ogóle takie dostać ?
Podoba mi się w tych rolkach że nie poci się noga, przy 20 stopniach dzisiaj. Dobrze trzymają stopę nic nie lata. Stabilność, równowaga przód tył byłem w lekkim szoku bo w porównaniu do łyżew hokejowych Nike Bauer Supreme, Fusion 84 są bardzo stabilne i bardzo zwrotne.
But wewnętrzny delikatnie odgniótł mi skórę z tym że miałem bardzo cieniutkie skarpetki ze śliskiego materiału żeby łatwiej założyć i zdjąć rolkę a nie było łatwo...
Ciężko mi porównywać bo to moje pierwsze rolki w życiu i jeździ się świetnie. Kółka trzeba będzie wymienić , zastanawiam się na hyper concrete 80 i nad taki mi samymi jak w rolce można w ogóle takie dostać ?
rolki: RB Fusion 84, łyżwy: Bauer Supreme one.8
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
Hyper Concrete to zupełnie inna bajka.
Takie same jak w Fusion jeszcze nie są dostępne, podobne to Rollerblade 84mm/84a.
Takie same jak w Fusion jeszcze nie są dostępne, podobne to Rollerblade 84mm/84a.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
Pojeździłem już z 20 godzin i jeździ się dobrze coraz więcej skilla z łyżew przechodzi na rolki i uczę się nowych rzeczy.
Zauważyłem że liner wchłania cały pot i stopa dzięki temu jest sucha. Tylko że to ma pewną wadę liner długo schnie czasami nawet następnego dnia jest wilgotny w środku. Jakiś sposób na to żeby szybciej wysychał bez wyciągania ?
Zauważyłem że liner wchłania cały pot i stopa dzięki temu jest sucha. Tylko że to ma pewną wadę liner długo schnie czasami nawet następnego dnia jest wilgotny w środku. Jakiś sposób na to żeby szybciej wysychał bez wyciągania ?
rolki: RB Fusion 84, łyżwy: Bauer Supreme one.8
-
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 736
- Rejestracja: ndz września 14, 2008 9:11
- Moje rolki: Turbo-Fusion 84/Solo/Xsjado PB
- Jeżdżę od: 08 wrz 2009
- Lokalizacja: Kraków
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
Nie ma takiego sposobu... :/ Ale fajnie że wilgoć przechodzi na zewnątrz linera.
Niestety ja już z tej cechy nie skorzystam. Musiałem "pogodzić się" z linerami z Metro.
But wewnętrzny Rollerblade, póki pianka się nie ubiła, był cud miód. Niestety, technologia 5 star fit to miecz obosieczny - pianka pod kostką w lewej nodze ułożyła się co prawda zgodnie z anatomią, ale niestety, stała się w tym miejscu zbyt cienka i rolka zaczęła mnie rżnąć niemiłosiernie w nogę, do tego stopnia że gdy jechaliśmy z chłopakami z Mad Blades na dworzec, każde odepchnięcie z lewej nogi sprawiało potworny ból. Pojawił się także nadmierny luz, klamra i sznurówki przestały dawać radę w trzymaniu stopy od góry - wniosek: lepiej jednak kupić Fusion z wkładką na styk, bo w za dużych o 5mm fajnie jest ok. pierwsze dziesięć jazd a potem kicha... gdybym wiedział, że pianka straci mniej więcej połowę objętości, na pewno brałbym rozmiar 43, zamiast 44.
Liner z Metro już miałem do stopy ukształtowany i nadal, mimo rozbicia, jest on pod kostką grubszy niż RB po dopasowaniu - ale jest jeden szkopuł. Fusion to dość specyficznie ukształtowana skorupa, liner z tyłu jest więc wyprofilowany by pasował idealnie, a Sifika Chicago to zwykłej konstrukcji, prosty z tyłu but wewnętrzny. Przez to w pięcie, między tyłem skorupy a linerem jest jakieś 5 mm odstępu - cierpi na tym, świetnie w przypadku Fusion (nawet z większym linerem!) trzymanie pięty. Pojawiło się zjawisko - poprzednio nie występujące z lekko zapiętą klamrą - delikatnego unoszenia pięty. Mocniejsze zapięcie w znacznym stopniu eliminuje problem.
Na szczęście w moich rolkach sam shell jest na tyle duży, że nie ma ucisku na palce mimo że stopa jest przesunięta do przodu - ciaśniejszy liner daje też lepsze trzymanie stopy w przedniej części i lepszą kontrolę nad rolką. Przesunięcie balansu nieco do przodu też jest nawet korzystną zmianą. Skorupa Fusion jest ciaśniejsza, co powoduje że Chicago są zwyczajnie wygodniejsze niż w Metro, gdzie szybko pojawił się luz nad kostką - a próby niwelowania go przez zapięcie górnej klamry upośledzały gięcie przód-tył.
Cztery łożyska SG9 już się posypały - na początku myślałem że denerwujące klikanie to wina tulejek lub kół, jednak nie. Żywotne to one nie są. Teraz mam wsadzone Fila ABEC7.
Niestety ja już z tej cechy nie skorzystam. Musiałem "pogodzić się" z linerami z Metro.
But wewnętrzny Rollerblade, póki pianka się nie ubiła, był cud miód. Niestety, technologia 5 star fit to miecz obosieczny - pianka pod kostką w lewej nodze ułożyła się co prawda zgodnie z anatomią, ale niestety, stała się w tym miejscu zbyt cienka i rolka zaczęła mnie rżnąć niemiłosiernie w nogę, do tego stopnia że gdy jechaliśmy z chłopakami z Mad Blades na dworzec, każde odepchnięcie z lewej nogi sprawiało potworny ból. Pojawił się także nadmierny luz, klamra i sznurówki przestały dawać radę w trzymaniu stopy od góry - wniosek: lepiej jednak kupić Fusion z wkładką na styk, bo w za dużych o 5mm fajnie jest ok. pierwsze dziesięć jazd a potem kicha... gdybym wiedział, że pianka straci mniej więcej połowę objętości, na pewno brałbym rozmiar 43, zamiast 44.
Liner z Metro już miałem do stopy ukształtowany i nadal, mimo rozbicia, jest on pod kostką grubszy niż RB po dopasowaniu - ale jest jeden szkopuł. Fusion to dość specyficznie ukształtowana skorupa, liner z tyłu jest więc wyprofilowany by pasował idealnie, a Sifika Chicago to zwykłej konstrukcji, prosty z tyłu but wewnętrzny. Przez to w pięcie, między tyłem skorupy a linerem jest jakieś 5 mm odstępu - cierpi na tym, świetnie w przypadku Fusion (nawet z większym linerem!) trzymanie pięty. Pojawiło się zjawisko - poprzednio nie występujące z lekko zapiętą klamrą - delikatnego unoszenia pięty. Mocniejsze zapięcie w znacznym stopniu eliminuje problem.
Na szczęście w moich rolkach sam shell jest na tyle duży, że nie ma ucisku na palce mimo że stopa jest przesunięta do przodu - ciaśniejszy liner daje też lepsze trzymanie stopy w przedniej części i lepszą kontrolę nad rolką. Przesunięcie balansu nieco do przodu też jest nawet korzystną zmianą. Skorupa Fusion jest ciaśniejsza, co powoduje że Chicago są zwyczajnie wygodniejsze niż w Metro, gdzie szybko pojawił się luz nad kostką - a próby niwelowania go przez zapięcie górnej klamry upośledzały gięcie przód-tył.
Cztery łożyska SG9 już się posypały - na początku myślałem że denerwujące klikanie to wina tulejek lub kół, jednak nie. Żywotne to one nie są. Teraz mam wsadzone Fila ABEC7.
FSK: RB Solo Estilo RG2+liner Salomon STi Vinny Minton 06+RB Fusion 255mm alu+Bones REDS+UC PB Standard
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
42 i 43 mają mniejsza skorupę niż 44 które masz może w tym sęk ?
Ja mam stopę 254mm więc teoretycznie powinienem mieć 260 czyli 40.5 z tym że 260 od 265 różnią się linerem skorupa jest taka sama... Ciekawe o co chodzi w tej różnicy czy but wewnętrzny dla 40.5 jest tylko krótszy czy też jednocześnie grubszy od 41.
A próbowałeś innych grubszych skarpet ?
Ja mam stopę 254mm więc teoretycznie powinienem mieć 260 czyli 40.5 z tym że 260 od 265 różnią się linerem skorupa jest taka sama... Ciekawe o co chodzi w tej różnicy czy but wewnętrzny dla 40.5 jest tylko krótszy czy też jednocześnie grubszy od 41.
A próbowałeś innych grubszych skarpet ?
Ostatnio zmieniony pn kwietnia 18, 2011 10:04 przez speed, łącznie zmieniany 1 raz.
rolki: RB Fusion 84, łyżwy: Bauer Supreme one.8
-
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 736
- Rejestracja: ndz września 14, 2008 9:11
- Moje rolki: Turbo-Fusion 84/Solo/Xsjado PB
- Jeżdżę od: 08 wrz 2009
- Lokalizacja: Kraków
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
Próbowałem, nie pomogło.
FSK: RB Solo Estilo RG2+liner Salomon STi Vinny Minton 06+RB Fusion 255mm alu+Bones REDS+UC PB Standard
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
Mi w łyżwach hokejowych podwójna skarpetka pomagała z tym że one mają piankę która jest znacznie twardsza i jest jej mniej niż liner więc to pomagało.
Musiałem przekręcić kółka o 180 już się jedno stronnie trochę starły
Musiałem przekręcić kółka o 180 już się jedno stronnie trochę starły
rolki: RB Fusion 84, łyżwy: Bauer Supreme one.8
- Ath
- Czterokółkowiec
- Posty: 62
- Rejestracja: pn marca 28, 2011 5:33
- Moje rolki: Fusion 84
- Jeżdżę od: 01 kwie 2011
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
A ja mam rolki rozmiaru 45, i już mam za sobą dziesiątki jazd, ale nie odczuwam żadnego problemu, którego Wy opisujecie. Choć na początku wolałem mieć rolki pod względem zwrotności, niż stabilności, ale cóż, mam za duże stopy. Trudno mi wykonywać slalomy, ale na razie na nic nie narzekam.
-
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 736
- Rejestracja: ndz września 14, 2008 9:11
- Moje rolki: Turbo-Fusion 84/Solo/Xsjado PB
- Jeżdżę od: 08 wrz 2009
- Lokalizacja: Kraków
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
Może wina egzemplarza, może wina budowy kostki która nie lubi się z butem. Takie przypadki wbrew pozorom wcale nie są rzadkie - od wielu osób słyszałem że Twistery czy FR1 musieli zmienić na inne ze względu na ucisk na kostki. Nie jesteśmy robieni taśmowo, rolki tak, więc jest spore prawdopodobieństwo że komuś dany model nie będzie pasować.
Zamiana linera pomogła, problem zniknął.
Zamiana linera pomogła, problem zniknął.
FSK: RB Solo Estilo RG2+liner Salomon STi Vinny Minton 06+RB Fusion 255mm alu+Bones REDS+UC PB Standard
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
PB: Xsjado Skeleton 2+Kizer Level 2+PS TWINCAM ILQ7+UC PB Team
AGR: RB Fusion+soulplate Solo+liner RB Blank+RB BLANK frame+koła RB RG2 Pro+RB SG7
- Ath
- Czterokółkowiec
- Posty: 62
- Rejestracja: pn marca 28, 2011 5:33
- Moje rolki: Fusion 84
- Jeżdżę od: 01 kwie 2011
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
Z tego co wiem, to te rolki posiadają system UFS. A ostatnio również zainteresowałem się rolkami agresywnymi. Jakie to by musiałyby być szyny, by pasował do buta Fusiona 84, by mieć mieszkankę urbanu z agresive? Bardziej się opłaci kupić agresywną szynę UFS i do tego kółka w granicach 54mm, czy od razu całe rolki agresywne? Bo nie orientuję się w tych mieszankach.
- bujak
- Prześcigant 4x100mm
- Posty: 328
- Rejestracja: śr kwietnia 07, 2010 8:54
- Moje rolki: Fusion x3
- Jeżdżę od: 16 kwie 2010
- Lokalizacja: Pobiedziska / Poznań
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
Opłaci się na bank bardziej zakup samej szyny, kółek i soulplate'ów niż nowej rolki. Skorupę masz agresywną w sumie (spójrz na rolki RB Solo).
rock'n'rollki
- Ath
- Czterokółkowiec
- Posty: 62
- Rejestracja: pn marca 28, 2011 5:33
- Moje rolki: Fusion 84
- Jeżdżę od: 01 kwie 2011
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rollerblade Fusion 84 – pierwsze wrażenia
A jak wybierać soulplate? I czy istnieją również agresywne szyny w które wmieści koła z 80mm? Nie po 4 w jednej szynie, tylko po 2 z 80mm, bądź 84mm? Bym nie musiał zmieniać tych części wg. własnego upodobania, że chcę teraz pojeździć urban, a potem agresive.