Einsiedeln/Szwajcaria - ktoś coś wie?

Szwajcaria - zawody, zdjęcia, historia i najświeższe informacje.

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Awatar użytkownika
mrv
Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
Posty: 548
Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
Jeżdżę od: 20 gru 2009

Einsiedeln/Szwajcaria - ktoś coś wie?

Post autor: mrv » wt lipca 01, 2008 10:59

W weekend będę w kolebce szwajcarskeigo wrotkarstwa - Einsiedeln. Jest to wyścig na 18km.
Pytanie czy jako startujący czy tylko jako oglądacz, gdyż naczytałem się że jest tam zjazd na którym czołówka osiąga 70km/h.
Wiem że co najmniej jeden forumowicz startował kilkukrotnie w Szwajcarii więc może się wypowie?

WOJTEK45
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 907
Rejestracja: wt czerwca 05, 2007 12:31
Moje rolki: zbyt wolne
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdynia

Re: Einsiedeln/Szwajcaria - ktoś coś wie?

Post autor: WOJTEK45 » wt lipca 01, 2008 1:26

Ja startowałem w ub sobotę w Engadin gdzie też wielkie HALO robiono z super ostrego zjazdu na którym ponoć rozpędzać się można od 70 - do 90 KM/h.Tak mówili wszyscy, tak pisali wszyscy. Na tym odcinku leżały nawet maty hamujące ( Bremsenmatten). Teraz pytanie po co?

Jadąc do St Moritz przejechałem całą trasę maratonu szukając tego super ostrego zjazdu.I mimo że po nim jechałem "nie znalazłem go".
Przed startem paru gości pytanych gdzie ten zjazd jest mówili na wylocie z ST MOritz " tam na prawdę jest ostra jazda" .
Na tablicach info o tym że " tak jak w F1 tak i tutaj jest to zjazd objęty NEUTRALIZACJĄ - zakaz wyprzedzania, kamery , dyskwalifikacje jak ktoś złamie reguły, ludzie z flagami etc.
Rzeczywistość? zwykły trochę bardziej pochyły zjazd jakich wiele. Nasz downhill w Gdańsku bije to "coś" na łeb na szyję. A tym zjazdem w Gdańsku jechała moja 8 letnia Córeczka. Może podobny do zjazdu na maratonie w Poznaniu tuż po starcie ( no trochę bardziej stromo i dłuższy ok. 1 km , może 1,5 km)
Tak więc ja bym już tym się nie przejmował zbytnio.
Szwajcar z któym rozmawiałem na mecie poinformował że jeszcze 2-3 lata temu w wyścigu uczestniczyło 3-4 tyś ludzi. W tym roku ok 1 tyś. Reszta została przestraszona TYM ZJAZDEM. Może więc o to chodzi?

Awatar użytkownika
mrv
Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
Posty: 548
Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
Jeżdżę od: 20 gru 2009

Re: Einsiedeln/Szwajcaria - ktoś coś wie?

Post autor: mrv » wt lipca 01, 2008 2:44

WOJTEK45 pisze: Rzeczywistość? zwykły trochę bardziej pochyły zjazd jakich wiele. Nasz downhill w Gdańsku bije to "coś" na łeb na szyję. A tym zjazdem w Gdańsku jechała moja 8 letnia Córeczka. Może podobny do zjazdu na maratonie w Poznaniu tuż po starcie ( no trochę bardziej stromo i dłuższy ok. 1 km , może 1,5 km)
Tak więc ja bym już tym się nie przejmował zbytnio.
Szwajcar z któym rozmawiałem na mecie poinformował że jeszcze 2-3 lata temu w wyścigu uczestniczyło 3-4 tyś ludzi. W tym roku ok 1 tyś. Reszta została przestraszona TYM ZJAZDEM. Może więc o to chodzi?
Wielkie dzięki - czuję się uspokojony :) Zrobię jednak po przyjeździe rekonesans trasy tak aby wiedziec w co sie pakuje ;-)
Co do Engandin - rzeczywiście uległem sławie trasy ;-)

Awatar użytkownika
Janusz
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 598
Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
Moje rolki: Schaenkel Edge R
Jeżdżę od: 01 lip 2002
Lokalizacja: Warszawa

Re: Einsiedeln/Szwajcaria - ktoś coś wie?

Post autor: Janusz » śr lipca 02, 2008 1:33

WOJTEK45 pisze:Ja startowałem w ub sobotę w Engadin gdzie też wielkie HALO robiono z super ostrego zjazdu na którym ponoć rozpędzać się można od 70 - do 90 KM/h.Tak mówili wszyscy, tak pisali wszyscy. Na tym odcinku leżały nawet maty hamujące ( Bremsenmatten). Teraz pytanie po co?

Jadąc do St Moritz przejechałem całą trasę maratonu szukając tego super ostrego zjazdu.I mimo że po nim jechałem "nie znalazłem go".
Przed startem paru gości pytanych gdzie ten zjazd jest mówili na wylocie z ST MOritz " tam na prawdę jest ostra jazda" .
Na tablicach info o tym że " tak jak w F1 tak i tutaj jest to zjazd objęty NEUTRALIZACJĄ - zakaz wyprzedzania, kamery , dyskwalifikacje jak ktoś złamie reguły, ludzie z flagami etc.
Rzeczywistość? zwykły trochę bardziej pochyły zjazd jakich wiele. Nasz downhill w Gdańsku bije to "coś" na łeb na szyję. A tym zjazdem w Gdańsku jechała moja 8 letnia Córeczka. Może podobny do zjazdu na maratonie w Poznaniu tuż po starcie ( no trochę bardziej stromo i dłuższy ok. 1 km , może 1,5 km)
Tak więc ja bym już tym się nie przejmował zbytnio.
Szwajcar z któym rozmawiałem na mecie poinformował że jeszcze 2-3 lata temu w wyścigu uczestniczyło 3-4 tyś ludzi. W tym roku ok 1 tyś. Reszta została przestraszona TYM ZJAZDEM. Może więc o to chodzi?
to chyba ten maraton?

http://www.bonttv.com/view_video.php?vi ... c5a5ca3ee1

WOJTEK45
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 907
Rejestracja: wt czerwca 05, 2007 12:31
Moje rolki: zbyt wolne
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdynia

Re: Einsiedeln/Szwajcaria - ktoś coś wie?

Post autor: WOJTEK45 » śr lipca 02, 2008 3:26

tak to jest ten .
Był helikopter który kręcił jak się okazało ten film.

Awatar użytkownika
Marek
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 782
Rejestracja: czw marca 17, 2005 9:31
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Re: Einsiedeln/Szwajcaria - ktoś coś wie?

Post autor: Marek » śr lipca 02, 2008 4:31

WOJTEK45 pisze:tak to jest ten .
Był helikopter który kręcił jak się okazało ten film.
Leci koło ciebie i chlapie cie wodą z jeziora :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Einsiedeln/Szwajcaria - ktoś coś wie?

Post autor: zico » śr lipca 02, 2008 4:55

Marek pisze:
WOJTEK45 pisze:tak to jest ten .
Był helikopter który kręcił jak się okazało ten film.
Leci koło ciebie i chlapie cie wodą z jeziora :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Maras właśnie tam wykręciłeś 1:01 na jednej nodze?
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
mrv
Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
Posty: 548
Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
Jeżdżę od: 20 gru 2009

Re: Einsiedeln/Szwajcaria - ktoś coś wie?

Post autor: mrv » śr lipca 02, 2008 5:07

zico pisze:
Marek pisze:
WOJTEK45 pisze:tak to jest ten .
Był helikopter który kręcił jak się okazało ten film.
Leci koło ciebie i chlapie cie wodą z jeziora :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Maras właśnie tam wykręciłeś 1:01 na jednej nodze?
Już liczyłem że pan Marek odpowie w temacie Einsiedeln bo pewnie był. Ale nic z tego - jak zwykle albo odpowiada niejasno albo półsłowkami czyniąc przeróżne aluzje :(

WOJTEK45
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 907
Rejestracja: wt czerwca 05, 2007 12:31
Moje rolki: zbyt wolne
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Gdynia

Re: Einsiedeln/Szwajcaria - ktoś coś wie?

Post autor: WOJTEK45 » śr lipca 02, 2008 9:30

rzeczywiście chlapał wodą z jeziora

Awatar użytkownika
mrv
Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
Posty: 548
Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
Jeżdżę od: 20 gru 2009

Re: Einsiedeln/Szwajcaria - ktoś coś wie?

Post autor: mrv » ndz lipca 06, 2008 7:40

Byłem, widziałem, przejechałem :-)
Po starcie w Einsiedeln jest około kilometr podjazdu, następnie ok 3km zjazd w kierunku Sihlsee.
Powiem szczerze - nie miałem nigdy okazji zjeżdżać tak długo i troche sie przeraziłem :-). Moje skromne umiejętności pozwoliły jednak utrzymać prędkość w bezpiecznych granicach, ale i tak, po dobrym podjeździe, pod koniec zjazdu byłem dosyć daleko z tyłu.
Jeśli w Einsiedeln nie było mat hamujacych to znaczy że był to łagodniejszy zjazd niż w Engadin. Zatem okiem początkującego Engadin jest ostrą jazdą :-). Myślę jednak, ze ktoś, kto w trudniejszych profilem trasy maratonach osiąga czasy na poziomie 1:30 lub mniej (jak WOJTEK45), jest juz na tyle oswojony z predkością, że powinien dać sobie bez problemów radę.
Wracając do Einsiedeln, dalsze kilometry to mieszanka lekkich kilkusetmetrowych podjazdów i zjazdów. Jest szybko a niektóre sekcje naprawde dają po tyłku. Szczególnie końcowy 1500m podjazd. Cała trasa to przepiękne, zapierające dech w piersiach, górskie panoramy.
Kibiców, szczególnie w drugiej części wyścigu bardzo mało, asfalt bardzo dobrej klasy. Skończyłem wyścig w okolicach 0:45, czołówka mężczyzn finiszowała ponizej 0:22 - wygrał Iten 0,03s przed zeszłorocznym zwycięzcą (nazwiska zapomniałem - ale też Szwajcar). Wśród kobiet Baena, jak zwykle elegancko podprowadzana przez Nicole Begg i spółkę (Bont).

Jak już WOJTEK45 raportował w Szwajcarii nie dają medali. Pakiet startowy: fajna koszulka, pas na bidon, woda min, plyn persil, i jablko :-). Zaskakujący brak miejsca na składowanie bagażu (Szwajcarzy mówią: a zostaw gdzie chcesz - nikt nie ukradnie).

Przed startem miałem okazję zaczepić Nicole Begg i wykonać sobie z nią zdjęcie :-) Bardzo miła pani i jeszcze bardziej filigranowa w rzeczywistości niż na zdjęciach :-)

Kilka zdjęć wrzucam juz teraz. Reszta wkrótce ;-)
http://picasaweb.google.com/mrv1978a/Einsiedeln

ODPOWIEDZ

Wróć do „Szwajcaria - zawody, zdjęcia, historia i najświeższe informacje.”