www.wrotkarstwo.pl - jazda na wrotkach / rolkach w Polsce i na świecie

obyś rację miał, chociaż pokazują co innego...

W czwartek nic, poza remontem u mnie w domu, dlatego ten dzień odpada. Generalnie jednak deszcz idzie od środy do nas....

Ja raczej zjawię się na rowerze jeszcze. Tempo masowe to 10-12 km./h., zaś ja kompletnym laikiem jestem, więc wolę potrenować w bardziej spokojniejszych warunkach, chociaż oczywiście JUŻ żałuję...
Life's cruel

W takim razie mam podwójnego pecha: w sobotę i niedzielę pracuję, więc meetingi mnie ominą... Czy w tygodniu coś planowanego jest (prócz czwartku)?

To zaden problem dostac odblaskowe, swiecace gadzety. Mozna sie w nie zaopatrzyc na ul. Nowowiejskiej, na bazarze przy Hali Kopinskiej... Generalnie odwiedz pierwszy lepszy bike-shop, a tam beda mieli na pewno cos dostepne tegoz sortu. Juz nie wspomne o tym, ze na kazdej Masie Krytycznej mozna w skl...

Kiedy tak patrzę na te zdjęcia, to z deczka żałuję, że wcześniej nie dopadł mnie rolkowy bakcyl. Ale co tam, na wszystko widocznie jest miejsce i pora

Pzdr,
bartek.

viator pisze:

ale faktycznie trzeba już się zastanowić co by tu w zimę robić

A czy istnieje w ogole mozliwosc wynajecia hali do jazdy na rolkach na czas zimowy? Moze i inowatorski pomysl, ale kto wie...

Wieś Gassy za Konstancinem w okolicach Warszawy - ok 5km bardzo dobrej nawierzchni, ruch bliski zerowemu... Dokładnie. Tam też da się jeździć bez ciągłego oglądania się za siebie, czy coś praktycznie nie jedzie. Pisałem też w innym dziale o asfaltówce wzdłuż Wału Zawadowskiego - świetne miejsce do ...

Także nabyłem w SkiTeamie rolki rollerBlade (z 599 zł. na 199 zł.), ale jak na razie praca ogranicza mi swobodę trenowania jazdy. Kiedy jeszcze miarę ciepłe dni za oknem, nie pada, to ja muszę w robocie siedzieć. Co za czasy...

No tak, cholerny egoista ze mnie jest!.....
Powodzenia, Everic

By nie zaśmiecać forum kolejnym już nowym tematem, to w tym wspomnę o następnym, praktycznie peryferyjnym, ale za to całkiem ładnym i długim kawałku asfaltu, na którym często bywam rowerem, lecz gdzie nigdy nie widziałem rolkarzy. Mam na myśli Wał Zawadowski, a potem dalej ul. Włóki. Bardzo ładny ka...

No właśnie, masa już całkiem niedługo. Robi się coraz zimniej, lecz czy jeśli pogoda dopisze, zawitacie jeszcze na ten comiesięczny przejazd? Sam się zastanawiam nad tym dość głęboko, ponieważ z jednej strony to jakaś okazja (do wiosny nie chce mi się czekać potem już), ale z drugiej strony niewpraw...

Nie na całej długości. W pewnych miejsach jadąc po zmroku rzeczywiście lepiej mieć własne oświetlenie.

Ok.

Ja tak tylko spytam na marginesie:
- czy zupełnie początkująca osoba może się dołączyć tam gdzieś do Was i posłuchać, jakie to plany chcecie wdrożyć w rolkową egzystencję Warszawy? Jeśli tak, to gdzie i kiedy?

"Prawdziwy rolkarz" ze mnie nie jest jeszcze, bo dopiero co dzisiaj nabyłem rolki, jednak moje wcześniejsze dośw. z łyżwami zniechęciłyby mnie do tego rodzaju posunięcia, nawet w ramach konkursowych.

Pozdrawiam,
B.